czwartek, 27 lutego 2014

Kwiatuszek dla kwiatuszka, serce dla serca, broszki dla Korallove!:))


Mamy zaszczyt powitać w świecie Korallove Weronikę i jej cudowne broszki z filcu! Nowe produkty, oczywiście ręcznie robione, wzbogacają od wczoraj korallove portfiolio! Tak... skradły nasze serca od pierwszego spojrzenia!:) A Wasze? Już wtedy wiedziałyśmy, że do szuflady ich chować nie można!
Piękne, kolorowe, wykonane z - największą z największych - precyzją. Nic dziwnego - taka właśnie jest Werka - perfekcyjna - i ma to po rodzicach:)).
Zdjęcia broszek, które pojawiły się na naszym facebookowym profilu to dopiero początek! W planach są nowe kolory i kształty - a paleta barw już czeka na inspiracje i zamówienia!:)

Również na korallovym blogu rodzi się nowa zakładka przeznaczona dla filcowych małych cudów. 

To co Werka...do dzieła!:) 

P.S. Dobrze, że jesteś z nami!:)



sobota, 1 lutego 2014

Korallovy rok!


Korallove ma rok! 
Kiedy to czytam trudno mi uwierzyć. Z jednej strony ten piękny rok zleciał tak szybko, z drugiej strony w świecie Korallove wydarzyło się tyle, że trudno uwierzyć, że zmieściło się w 365 dni!
Dziergając w trudach pierwszą bransoletkę nie przypuszczałam, że rozpoczynam jeden z nowych fragmentów w moim życiu. I mówiąc o tym wcale nie przesadzam- szydełko, koraliki, projekty bransoletek stały się częścią mnie (i dodatkowo jest to część którą zawsze mogę każdemu podarować <3) 
Z dnia na dzień Korallove trafiało na coraz więcej IDEALNYCH nadgarstków :) Z dumą słuchałam gdy ktoś mówił "Mam swoją Korallove":) Z czasem jednak zaczęłam czuć, że Korallove zatrzymuje się w miejscu. Miałam w głowie pełno pomysłów (między innymi na personalizowanie zawieszki) jednak brakowało mi możliwości, żeby je zrealizować :) Serce mi podpowiadało, że jest w moim świecie Artystyczna Dusza (swoją drogą chyba największa fanka Korallove), która wie jak czynić graficzne cuda, ma głowę pełną kreatywnych pomysłów i serce do rękodzieła :) Długo nie musiałam czekać na znak z Nieba, że to jest myśl :) Jedna, długa, pełna marzeń i fantazji rozmowa na FB wzbogaciła Korallove o nowe światło, nową moc, nowe SERCE :)!
Tak do zespołu dołączyła Ania- człowiek kreatywność, graficzny mistrz, a przede wszystkim Przyjaciel przez wielkie P. Po naszym pierwszym bardzo pracowitym spotkaniu, walce z tworzeniem zawieszek, popartej milionami prób i błędów, zarywaniem nocek w sprawdzaniu, czy wszystko się trzyma, wiedziałam, że w życiu nie ma przypadków- że kwestią czasu było to, że połączyłyśmy siły, podwoiłyśmy mocne strony, uzupełniłyśmy braki i poprawiłyśmy błędy. 
Z dnia na dzień Korallovy blog przeradzał się w cudo, fun page na facebooku zadziwiał wszystkich, koralikowe bransoletki trafiały na coraz więcej nadgarstków i doczekały się sznurkowego rodzeństwa, które podbiło serca fanek Korallove :)

To tylko małe skróty z życia Korallove, którymi bardzo chciałam się z Wami podzielić :)
Długo by wymieniać ile fantastycznych chwil, pozytywnych emocji, ciepłych słów, ogromnych niespodzianek przyniosło mi Korallove.
Na zakończenie chcę po prostu podziękować:
Aniu! Dziękuję za wszystko! Że jesteś, że mam przyjemność tworzyć z Tobą Korallove i ze zawsze ciągniesz mnie w górę :)!
Michale! Dziękuję za nawleczenie setek tysięcy koralików. O każdej porze dnia i nocy :)!

I dziękuję Wam, za to że jesteście i mamy dla kogo tworzyć Korallove :)

Obiecujemy w najbliższym roku ogrom nowych pomysłów i niespodzianek! 

With Korallove
Paulina

P.S. A poniżej kilka zdjęć z Korallovych urodzin!